Już przedstawiałam Wam mojego kochanego kotka rozrabiakę. Dzisiaj opowiem Wam jak się od tego czasu zmienił. Widzę, że zaczyna dojrzewać, stał się spokojniejszy, nie gryzie już tak i nie drapie.
Na moje nieszczęście nauczył się wspinać i trenuje na mnie. Uwielbia wchodzić na moje ramiona i gryźć moje włosy.
Na widok psa jeży się i próbuje atakować, ale i tak ostatecznie mu ustępuje.
Zaliczył już jedną ucieczkę z domu, ale na szczęście się odnalazł po dwóch dniach. Największą radość sprawia mu śnieg. Uwielbia kiedy rzucam mu śnieżki, lata za nimi i próbuje odbijać.
Ulubiony przysmak to oczywiście szyneczka. Choć mlekiem też nie pogardzi. Myszy go nie interesują, woli się wygrzewać pod kominkiem.
ale fajny
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńcudny kociak :)
OdpowiedzUsuńfajniutki :) ja w niedzielę wieczorem dostanę swojego pupilka :)
OdpowiedzUsuń