Górnictwo w Polsce

Media od kilku dni zasypują nas informacjami na temat trudnej sytuacji w górnictwie. Księża w kościołach na Górnym Śląsku nawołują do modlitwy.
Czytam te wszystkie artykuły oraz komentarze pod nimi i nie mogę uwierzyć w ludzką zawiść. W całej Polsce górnik postrzegany jest jako bogaty człowiek, który całe życie nic nie robi tylko leży i dostaje za to dużo kasy. A mając 40 lat przechodzi na emeryturę. Bolą mnie te opinie jako mieszkanki Śląska i córki górnika.
Źródło



Zarobki na kopalni wcale nie są takie kolorowe jak wszyscy myślą. Młody górnik otrzymuje ok 2000 zł ( w zależności od zajmowanego stanowiska ), z czasem zarobki rosną, choć nie w jakiś straszny sposób. 
Barbórka ok 3000 zł, 
węgiel 4000 zł, 
14-sta pensja ok 3000, 
wczasy pod gruszą 700 zł.
Czy zjechalibyście za 2000 zł narażając swoje życie ? Oczywiście są pracownicy, którzy zarabiają więcej, ale na lepszym stanowisku. Stosunkowo wyższe zarobki są na kopalniach,w których występują zagrożenia typu metan, tąpnięcia ( ok 1000 zł więcej ). W mediach przedstawione są średnie zarobki górników, które wydają się wszystkim ogromnymi kwotami ale wliczone są do nich pensje dyrektorów kopalń oraz pracowników zajmujących kierownicze stanowiska. Myślę, że nie. A dlaczego górnik w wieku 40 lat przechodzi na emeryturę ? Po pracując przez 25 lat na ścianie bądź przodkach jest wrakiem człowieka. Nie mówię tutaj o górnikach, którzy mają łatwą pracę i na emeryturze pracują dalej tyle, że pod firmą. Takich ludzi nie szanuję.
Pamiętam do dzisiaj jak zamykali kopalnię, w której pracował mój tata. Rozpacz tych ludzi była ogromna. Do dzisiaj są odczuwane skutki tamtej decyzji. W gminie jest ogromne bezrobocie i mnóstwo ludzi zbiera złom albo kradnie węgiel.
30 lat temu na Śląsk napływało mnóstwo osób z Polski za pracą. Dzisiaj wszyscy stąd uciekają za granicę z powodu złych decyzji politycznych. Czy normalna jest sytuacja, kiedy węgiel jedzie z Rosji na Śląsk ? Po co skoro mamy swój ?
Jeżeli macie ochotę przekonać jak jest na dole zapraszamy. Będziecie mogli się poczołgać, powdychać wielu zanieczyszczeń, sprawdzić swoją wytrzymałość w temperaturze 40 stopni i - 10. Potarzać się w błocie i zimnej wodzie oraz przywitać się z górnikami słynnym SZCZĘŚĆ BOŻE

5 komentarzy:

  1. Zawsze podziwiałam ludzi, którzy schodzą pod ziemię, żeby tam pracować. Dla mnie to przerażające.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też uważam że jest to ciężka i niebezpieczna praca.. i oczywiście podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam wielki szacunek dla tych ludzi jednak zarobki nie zawsze są takie ... " super " ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem, zawsze podziwiałam górników. Zarobki wcale nie są wysokie, myślę, że problemem są za niskie pensje w innych zawodach, ale to wina rządu niestety, więc ludzie chcą komuś zazdrościć, uwalniając złe emocje i oskarżając innych niepotrzebnie. Mój tato miał w ubiegłym roku 40 lecie pracy (plus 2 pracował na czarno na ulicy kładąc asfalt - bo nie było żadnej pracy). Po tylu latach ciężkiej harówki na maszynie (jest frezerem) jego pensja wynosi 1240 zł na rękę... Tragedia, tym bardziej, że tato na głośnej hali stracił słuch i niedosłyszy, ale co to interesuje naszych wspaniałych polityków, ważne że oni mają adekwatną pensje ;/

    OdpowiedzUsuń

  5. Miło czytać, że ktoś myśli podobnie jak ja:) Sama pochodze ze Śląska i znam wielu górników. I widzę, że Warszawka mówi chyba o innych Górnikach i innym Śląsku;p Szwagier moejgo chłopaka zarabia pod kopalnią 1,800 plus ewentualnie dodatek za soboty... zaznaczam, pracuje nie w firmie, ale pod kopalnią. Takie WTF bo jeszcze 10 lat temu taki chłopak jak on, z powiedzmy 5,6 letnim doświadczeniem "w branży" zarobiłby z 2500 na początek. To jest moim zdaniem okropna stawka jak na taką pracę. Ale wg. "speców" z Warszawy i okolic, którzy kopalni nie widzieli na oczy. Nie wierzę, że ktoś z urzędasów chciałby tam spędzić czas do emerytury górniczje, a co dopiero to 67 roku życia...
    Druga sprawa to tak jak mówisz- czy chcesz ryzykować życie dla takiej pracy? Ja się bałam w Zabrzu do historycznej kopalni wjechać zwiedzać a co dopiero spędzac tam 8h pracy dziennie... Co do płac - to jest tak jak zlcizeniem średniej w Polsce. Wliczamy w średnią na kopalni cały zarząd i administrację po czym wychodzi, że Górnik przeciętnie zarobi 5 tys plus dodatki.
    Jedyne co uważam za słuszne w cięciach finansowych to węgiel dla emerytów. Jeśli już coś mają obcinać to ten węgiel. Ale przede wszystkim pensje administracji, związkowców no i prezesury, bo im jak zabiorą, to nawet tego nie odczują.

    BlondBlog.pl

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :) Jeżeli mnie obserwujesz, napisz o tym w komentarzu :)