Jennifer L. Scott w swoich książkach opowiada nam o pobycie w Paryżu, gdzie poznała francuski szyk, styl i wyrafinowanie. Cała historia toczy się wokół państwa Chic, bogatej francuskiej rodziny.
Ja swoją przygodę z twórczością Scott zaczęłam od jej drugiej książki W domu Madame Chic Zachwycona poradnikiem sięgnęłam po pierwszą część Lekcje Madame Chic.
Autorka książki opowiada o życiu rodziny, u której mieszkała podczas wymiany studenckiej. Zdradza ich sposób ubierania się, spożywania posiłków, ich podawania i przygotowywania. Pani domu nigdy nie schodziła na śniadanie ubrana w piżamę tylko jakby była gotowa do wyjścia. Obiad zawsze musiał się składać z trzech posiłków. Zawsze był podawany na najlepszej zastawie.
Pan domu zawsze chodził elegancko ubrany, syn rodziny Chic zawsze nosił koszule. Pani domu ubierała eleganckie spódnice.
Porady zawarte w książce moim zdaniem są oderwane od rzeczywistości współczesnej rodziny. Która z nas ma czas na przygotowywanie codziennie obiadu składającego się z kilku dań ?
Zauważyłam też kilka banalnych porad idealnych dla młodych nastolatek, które dopiero zaczynają stawać się kobietami. Mini poradnik malowania dla naprawdę początkujących. Porady w stylu nie podjadaj między posiłkami, chodź schodami zamiast jeździć windą.
Zauważyłam też kilka banalnych porad idealnych dla młodych nastolatek, które dopiero zaczynają stawać się kobietami. Mini poradnik malowania dla naprawdę początkujących. Porady w stylu nie podjadaj między posiłkami, chodź schodami zamiast jeździć windą.
Znalazły się w niej jednak też bardzo aktualne porady. Francuzi stawiają na jakość a nie ilość. Pomimo iż stać ich na wiele nie popadają w konsumpcjonizm.
Drugą poradą, która utkwiła mi w pamięć to strój do spania. Jakoś nigdy nie przywiązywałam uwagi do tego w czym śpię. Francuski ubierają elegancką, koronkową piżamę. Chyba pora po taką wybrać się na zakupy.
ta książka od dawna mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuń