| Źródło |
Pamiętam te czasy kiedy wśród moich znajomych historia Władcy Pierścieni stała się popularna. Czytali grube książki, opowiadali sobie nawzajem historię Frodo. Mnie to kompletnie nie interesowało. Kiedy pierwsza część leciała w telewizji oglądałam ją przez 5 minut i szybko zmieniałam kanał.
To nie będzie typowa recenzja, tylko odczucie osoby, która nie widziała ani jednej części trylogii Tolkiena.
Mój narzeczony uwielbia te filmy, widział każdą część. Na pójście do kina namawiał mnie od dawna. Uległam jego namowom dopiero teraz. Chcąc zamówić bilety przeżyłam szok, wszystkie dobre miejsca były 3 dni przed seansem zarezerwowane ! Dzisiaj przed kasą biletową kolejne zdziwienie. Nie było ani jednego wolnego miejsca na seans.
Przez pierwsze dziesięć minut byłam rozczarowana. Nie wiedziałam kto jest kim i o co w tym wszystkim chodzi. Jednak z każdą kolejną minutą zaczynałam wszystko rozumieć i przepadłam. Poczułam magię Tolkienowskeigo świata. Film jest zrobiony z ogromnym rozmachem. Pokazana jest bitwa pomiędzy kransoludami, elfami, ludźmi i orków. Będzie to na pewno nie lada gratka dla fanatyków filmów wojennych, gdyż sceny walki obejmują większą cześć filmu. Nie zabrakło także scen miłosnych, a także wątków przyjaźni.Czytałam wiele niepochlebnych opinii o tym filmie. Głównie od osób,które czytały wszystkie części Hobbita i Władcy Pierścieni, ale dla takiego laika jak ja film był rewelacyjny. Mnóstwo efektów specjalnych, piękne krajobrazy i w baśniowy sposób przedstawiony świat to wszystko czego oczekuję od dobrego filmu.
Ten film sprawił, że mam ochotę na więcej i z przyjemnością przeczytam wszystkie części książki od początku. A Wy lubicie trylogię Tolkiena ?
Oczywiście kocham trylogie Władcy Pierścieni, do Hobbita podeszła z lekko niechęcią ale ostatnia część na której była wczoraj miło mnie zaskoczyła i ostatecznie przekonała bo myśle, że jest najlepsza z trzech częśći Hobbita głównie właśnie za te sceny walki i super efekty specjalne.
OdpowiedzUsuńnigdy nie oglądałam Hobbita, przyznaje się. jakoś mnie do niego nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://tinna-tinnaa.blogspot.com